Na Martynice i na Gwadelupie nieczynne są szkoły i urzędy, zamykane są sklepy i stacje benzynowe. Obydwie wyspy są odcięte od reszty świata, gdyż przerwana jest komunikacja lotnicza. Meteorolog z Gwadelupy poinformował, że huragan wieje z prędkością stu osiemdziesięciu do dwustu dwudziestu kilometrów na godzinę. Nadejdą też tropikalne ulewy. Spadnie od dwustu do czterystu milimetrów deszczu. Fale będą miały od ośmiu do dziesięciu metrów i zatopią nadbrzeża. Mieszkańcy starają się zabezpieczyć swoje domy i dobytek. Właścicielka sklepu z pamiątkami powiedziała, że przede wszystkim usunięto najlżejsze rzeczy, które może porwać wichura. Poza tym okna zakryto płytami pilśniowymi, aby zabezpieczyć sklep. Na Martynice huragan już powywracał palmy, które zatarasowały drogi. 10 tysięcy domów pozbawionych jest prądu.