Ike, który w poniedziałek przeszedł nad północną częścią Kuby jako huragan kategorii trzeciej, osłabł później do nadal groźnej pierwszej kategorii. Zdaniem synoptyków, w najbliższych godzinach może jednak ponowne nabrać siły i poważnie zagrozić m.in. instalacjom naftowym w Zatoce a następnie Teksasowi. Huragan niesie ze sobą obecnie wichury o prędkości 130 km/godz. Amerykańscy meteorologowie ostrzegają, iż po przejściu nad Zatoką Meksykańską siła wiatru huraganu może wzrosnąć aż do 178 km/godz. Ike przyniósł na Kubie śmierć co najmniej czterech osób i olbrzymie zniszczenia. W stolicy kraju Hawanie wichura poważnie uszkodziła m.in. 16 zabytkowych budynków. Z wstępnych doniesień wynika, że na całej wyspie zniszczonych zostało 140 tys. budynków, w tym 90 tys. domów mieszkalnych. W sumie na Kubie ewakuowano z najbardziej zagrożonych terenów około 2,6 mln ludzi.