Wichury mają prędkość około 150 kilometrów na godzinę. Meteorolodzy twierdzą, że w ciągu najbliższych 24 godzin huragan może jeszcze przybrać na sile i zostanie zaliczony do kategorii trzeciej. Siła wiatru może wzrosnąć do 170 kilometrów na godzinę. Ike prawdopodobnie ominie centrum Zatoki Meksykańskiej, gdzie zlokalizowana jest większość amerykańskich platform naftowych. Do Stanów Zjednoczonych Ike dotrze na wybrzeżu Teksasu. Władze stanu przygotowują się na ewentualną ewakuację mieszkańców zagrożonych terenów. Huragan ma uderzyć niedaleko miasta Corpus Christi, skąd władze ewakuowały już autobusami osoby chore i starsze. Możliwość obowiązkowej ewakuacji ogłoszono ma całym wybrzeżu Teksasu, ponieważ nie wiadomo jeszcze, którędy przejdzie huragan. Wcześniej Ike zaatakował Kubę, gdzie spowodował śmierć co najmniej czterech osób i olbrzymie zniszczenia. Na całej wyspie zniszczonych zostało prawie 140 tys. budynków, w tym 90 tys. domów mieszkalnych. Z najbardziej zagrożonych terenów ewakuowano około 2,6 mln ludzi.