Rezultaty szczytu to "sygnał dla obywateli, że duża, licząca 27 państw Unia Europejska potrafi podejmować trudne decyzje. To jest nie do przecenienia" - powiedziała Huebner w poniedziałek w Brukseli polskim korespondentom. Jej zdaniem, szczyt pozwolił zdać egzamin tym wszystkim krajom członkowskim, które czują się odpowiedzialne za UE i to w czasie obiektywnie krótkim - dwóch dni negocjacji. Na szczycie przyjęto bardzo precyzyjny mandat, który pozwoli najpóźniej do końca roku przyjąć nowy traktat UE, który zastąpi odrzuconą przez Francuzów i Holendrów eurokonstytucję. - "Kompromis z Joaniny" nie jest pustym instrumentem, pod warunkiem, że się go rozsądnie używa - powiedziała Huebner w odpowiedzi na zarzuty niektórych, co do słabości tego mechanizmu opóźniającego, którego wzmocnienie uzyskała na szczycie Polska.