"Trudno się dziwić, że wielu uchodźców nie otrzymuje wsparcia, którego rozpaczliwie potrzebuje, aby funkcjonować", zważywszy że Turcja gości ponad 2 mln syryjskich uchodźców - oświadczyła Stephanie Gee z HRW. Wezwała międzynarodowych darczyńców o wsparcie Ankary w celu poprawy sytuacji z przestrzeganiem podstawowych praw uchodźców. HRW wydała komunikat w związku z obchodzonym w poniedziałek Światowym Dniem Uchodźcy. Porozumienie zawarte w marcu pomiędzy UE a Turcją przewiduje odsyłanie do Turcji, uznanej za "trzeci bezpieczny kraj", wszystkich migrantów, którzy nielegalnie dotarli do Grecji począwszy od 20 marca. Porozumienie stanowi, że UE ma przejmować syryjskich uchodźców bezpośrednio z tureckich obozów; za każdego odesłanego z Grecji Syryjczyka Unia przejmie od Turcji jednego syryjskiego uchodźcę. Bruksela obiecała Ankarze pomoc finansową na imigrantów w wysokości 6 mld euro. Od wybuchu wojny domowej w Syrii Turcja przyjęła prawie 3 mln uchodźców, w tym 2,75 mln Syryjczyków, i wydała w związku z tym prawie 10 mld dolarów. Niektóre organizacje pomocowe twierdzą, że Turcja nie jest bezpiecznym krajem dla uchodźców. Jak podkreśla HRW, "kraj bezpieczny" powinien oznaczać nie tylko to, że chroni przed wojną czy prześladowaniami, ale również zapewnia prawo do pracy, opieki zdrowotnej i edukacji.