W niedzielę służby otrzymały zgłoszenie w sprawie Land Rovera, który potrącił wiele osób na przystanku niedaleko schroniska dla migrantów w przygranicznym Brwonsville w Teksasie. USA. Horror w Teksasie. Samochód staranował migrantów W sieci pojawiają się nagrania z tego zdarzenia. Ze względu na ich drastyczność nie zdecydowaliśmy się na ich publikację. Na jednym z materiałów, który trwa zaledwie 19 sekund, widać sporą grupę migrantów. Stoją oni lub siedzą na krawężniku przy jednej z dróg w Brownsville, najprawdopodobniej czekając na autobus. W pewnym momencie na ekranie pojawia się pojazd, który z dużą prędkością zbliża się do oczekujących przy drodze, a następnie w nich wjeżdża. Po uderzeniu większość poszkodowanych nie rusza się, z miejsca odbiega zaledwie dwie osoby. Samochód znika z ekranu, sunąc po asfalcie bocznymi drzwiami. Horror na drodze. Staranował migrantów, wszystko się nagrało Jak informują amerykańskie media, w wyniku zdarzenia w Teksasie zmarło co najmniej kilka osób. Straż pożarna w Brownsville przekazała w najnowszej aktualizacji, że siedem osób zmarło na miejscu, a 11 zostało przetransportowanych do szpitala. Po jednego poszkodowanego przyleciał śmigłowiec. "Obecnie organy ścigania i inne służby ratownicze są na miejscu po tym, jak pojazd staranował migrantów w Brownsville. Zatrzymano jednego podejrzanego. Policja prowadzi dochodzenie" - donosi RawsAlerts. Władze ustalają, czy do katastrofy doszło przypadkowo, czy było to działanie celowe. Sprawca zostanie poddany badaniom, by sprawdzić, czy nie znajdował się pod wpływem alkoholu lub innych środków. NBC News przekazuje, że mężczyzna nie chciał współpracować z policją, jego tożsamość ma być ustalana na podstawie pobranych odcisków palców.Według świadków kierowca zignorował czerwone światło, a następnie wjechał w ludzi na poboczu.