Szef administracji Hongkongu Donald Tsang podkreślił, że nie ustalono źródła zarażenia wirusem wśród uczniów. Władze uznały wobec tego, że jest to pierwszy w Hongkongu przypadek lokalnego ogniska choroby. Zamknięcie szkół i żłobków ma zapobiec jej dalszemu rozprzestrzenianiu się. We wtorek Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zapowiedziała, że jest bliska ogłoszenia pandemii grypy A/H1N1. Według ostatnich danych zaraziło się nią ponad 27 tys. ludzi w 74 krajach. Zmarło 141 osób.