"Aby wzmocnić nasz strategiczny sojusz, rozmawialiśmy o otwarciu ambasad, odpowiednio, w Tegucigalpie i Jerozolimie" - napisał Hernandez na Twitterze. "Mamy nadzieję, że zrobimy ten historyczny krok przed końcem roku, o ile pozwoli na to pandemia" - dodał prezydent Hondurasu. Izrael nie ma obecnie ambasady w Hondurasie, ale w zeszłym tygodniu otworzył tam biuro dyplomatyczne. Tylko dwa kraje - Stany Zjednoczone i Gwatemala - otworzyły już swoje ambasady w Jerozolimie. Oświadczenie Hondurasu nastąpiło po niedawnych zapowiedziach prezydenta USA Donalda Trumpa i premiera Izraela Benjamina Netanjahu, że Kosowo i Serbia również otworzą ambasady w Jerozolimie. Skomplikowany status Jerozolimy Status Jerozolimy jest jedną z najtrudniejszych kwestii w trwającym od dziesięcioleci konflikcie izraelsko-palestyńskim. Palestyńczycy chcą, aby Wschodnia Jerozolima, zajętą przez Izrael podczas wojny w 1967 roku, była stolicą ich przyszłego państwa. Izrael uważa całe miasto, w tym także wschodni sektor, za swoją stolicę. Wschodnia Jerozolima jest nadal uważana przez społeczność międzynarodową za okupowaną przez Izrael, a status tej części miasta ma być rozstrzygnięty w ramach izraelsko-palestyńskiego porozumienia pokojowego.