Hollande złożył również kondolencje rodzinom ofiar - głosi komunikat Pałacu Elizejskiego wystosowany w nocy z poniedziałku na wtorek. Francuski prezydent wyraził "głębokie poruszenie" z powodu ataku, którego "bilans wciąż jest prowizoryczny". "W tych tragicznych okolicznościach szef państwa (...) wyraża pełną solidarność Francji z władzami i narodem amerykańskim" - podkreśla oświadczenie. Do eksplozji dwóch ładunków wybuchowych doszło we poniedziałek na mecie maratonu bostońskiego, w chwili gdy ulicę, którą przebiegała trasa maratonu, wypełniała wielotysięczna publiczność. Trasą wciąż jeszcze biegli finiszujący zawodnicy. Służby medyczne informują o wielu osobach rannych w nogi, szeregu dokonanych amputacji i licznych obrażeniach spowodowanych odłamkami.