Jednostka pływała pod holenderską banderą. We wrześniu jej załoga próbowała wdrapać się na platformę naftową Gazpromu, na Morzu Barentsa. Dzień później rosyjscy komandosi wtargnęli na pokład Arctic Sunrise, aresztując statek i jego załogę. W opinii holenderskich władz - Rosja nie miała prawa tak postąpić i swoim działaniem złamała międzynarodowe prawo. Rozprawa przed Trybunałem w Hamburgu powinna rozpocząć się w ciągu najbliższych 3 tygodni. Na razie Arctic Sunrise cumuje w porcie, w Murmańsku a jego załoga przebywa w miejscowym areszcie, oskarżona o piractwo. Wśród aresztowanych jest też Polak Tomasz Dziemiańczuk. Jak tłumaczy prokurator Dmitrij Doniecki, w trakcie śledztwa zostanie ustalone czy to było piractwo i czy obywatel RP jest piratem. "Formalnie próba zajęcia statku przez zorganizowaną grupę wyczerpuje znamiona przestępstwa określanego jako piractwo. Teraz śledczy ustalają czy platforma to statek czy nie" - stwierdził rosyjski prokurator. O uwolnienie działaczy Greenpeace apelują laureaci pokojowej nagrody Nobla, w tym Lech Wałęsa. Maciej Jastrzębski,Moskwa