Kłopoty statku "Eemslift Hendrika", transportującego jachty, zaczęły się w poniedziałek wieczorem. Podczas sztormu ładunek zaczął się przemieszczać i na pokład wdarła się woda. Załoga została ewakuowana przez norweską straż przybrzeżną i od tego czasu statek dryfuje. Jak informuje portal "NOS", w środę do Alesund w Norwegii przybyli pracownicy holenderskiej firmy Boskalis, która ma się zająć ratowaniem statku. Na miejscu są już dwa wynajęte przez nią holowniki. Na razie warunki atmosferyczne uniemożliwiają podjęcie akcji. Ma się ona rozpocząć, jak tylko ustabilizuje się pogoda. Zobacz także: Holenderskie media: Wyłudził tysiące euro od polskich migrantów Holendrzy odblokowywali wcześniej Kanał Sueski Akcja ma polegać na wysadzeniu z helikoptera ratowników na pokład frachtowca i nawiązanie połączenia z holownikami. "Eemslift Hendrika" miałby być przez nie skierowany na spokojniejsze wody. O holenderskiej firmie Boskalis stało się głośno, gdy kilka dni temu z sukcesem brała udział w przemieszczeniu kontenerowca, który zablokował Kanał Sueski - przypomina "NOS". Rozlicz pit online już teraz lub pobierz darmowy program