Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn w sobotę odniósł się na Twitterze do okoliczności pochówku polskiego dezertera Emila Czeczki, który w połowie marca 2022 roku został znaleziony martwy w Mińsku. Wcześniej, w grudniu 2021 roku, porzucił służbę w Wojsku Polskim na granicy polsko-białoruskiej i zbiegł na Białoruś. Polska flaga na trumnie Emila Czeczki. "Prowokacja Białorusi" Zdaniem Stanisława Żaryna białoruska propaganda wykorzystała Emila Czeczko do realizacji dezinformacyjnych i prowokacyjnych działań przeciwko Polsce nawet po jego śmierci. "Pochówek zdrajcy Ojczyzny na cmentarzu w Dołhinowie wśród polskich żołnierzy, bohaterów drugiej wojny światowej i oprawa wydarzenia - trumna okryta biało-czerwoną flagą, wieniec z wstęgą i napisem: 'Dla Polskiego Żołnierza i Patrioty - Naród RP' - to prowokacja Białorusi wymierzona w nasz kraj" - ocenia Stanisław Żaryn. "Celem prowokacyjnej oprawy wydarzenia było wytworzenie wrażenia, jakoby Czeczko był popierany przez Polaków, zaś jego czyny przyjmowane z wdzięcznością przez 'Naród RP'" - podkreśla rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych. Emil Czeczko pochowany na cmentarzu z poległymi w wojnie z bolszewikami Żaryn zaznaczył, że Emil Czeczko zdezerterował z polskiego wojska na Białoruś, "gdzie stał się narzędziem tamtejszej propagandy, promując absurdalne pomówienia wobec Polski". "Oskarżał Polskę o zbrodnie na cudzoziemcach, twierdząc iż wraz z innymi żołnierzami zmuszany był do zabijania ludzi" - wskazał Stanisław Żaryn. "Pogrzeb dezertera zorganizowali Białorusini. W Polsce Emil Czeczko został okryty hańbą, a jego karygodne postępowanie spotkało się ze społecznym potępieniem" - zaznaczył rzecznik. Emil Czeczko został pochowany we wsi Dołhinów w rejonie wilejskim obwodu mińskiego. Spoczywają tam żołnierze polegli w wojnie polsko-bolszewickiej w 1919 roku. W pogrzebie brał udział ksiądz katolicki. Na grobie złożono wieńce w barwach flag Polski i Białorusi. Stanisław Żaryn do wpisu dodał zdjęcia z pogrzebu dezertera.