Z doniesień służb ratunkowych wynika, że trzynaście spośród rannych osób odniosło bardzo poważne obrażenia, a 43 - poważne. Niegroźne są natomiast rany kolejnych 80 pasażerów. Na razie nie wiadomo, kiedy mogą pojawić się pierwsze oficjalne ustalenia w sprawie przyczyn tej katastrofy. Katastrofa spowodowała chaos Holenderska minister infrastruktury zapowiedziała, że chce je poznać tak szybko, jak się da. Jeszcze dzisiaj na miejsce wypadku uda się prokurator z Amsterdamu. Katastrofa spowodowała chaos w ruchu kolejowym na zachód od Amsterdamu i przerwała połączenie kolejowe z lotniskiem Schiphol. Według zapowiedzi kierownictwa holenderskiej kolei, do godziny 13 zakończone zostaną niezbędne naprawy na torach i ruch będzie przywracany. Całkowicie wróci jednak do normy dopiero jutro. Pasażerowie przelatywali przez cały wagon Lokalna telewizja pokazała wczoraj zdjęcia z miejsca wypadku. Widać na nich, że dwupoziomowe wagony, które znajdowały się z przodu pociągu dalekobieżnego intercity mają zmiażdżone lub zniekształcone drzwi wejściowe. Zniszczenia wydają się niewielkie w porównaniu z liczbą ofiar. Tymczasem - jak powiedział rzecznik holenderskiej policji kolejowej - to, że wagony były bardzo obszerne, sprawiło, iż obrażenia wielu pasażerów są szczególnie poważne. Wskutek zderzenia, niektórzy z nich przelecieli bowiem przez cały wagon, uderzając w ściany i innych pasażerów.