Abdel Basset al-Meghari do końca utrzymywał, że jest niewinny. Jego zdaniem, winę za podłożenie bomby ponoszą palestyńscy ekstremiści. Prawnicy skazanego przedstawili nowe dowody, które miały potwierdzać niewinność ich klienta. Sędziowie mieli jednak inne zdanie. - Z powodów zamieszczonych w pisemnym uzasadnieniu, które przyjęliśmy jednogłośnie, stwierdzamy, że żaden z argumentów zawartych w apelacji nie jest dostatecznie ważny i uzasadniony. Dlatego odrzucamy apelację - powiedział przewodniczący pięcioosobowego sądu.