Ksiądz Francesco Spagnesi z toskańskiego miasta Prato został zatrzymany we wtorek we Włoszech. Okazało się, że duchowny przemycał w samochodzie prawie litr narkotyku GBL oraz kokainę. Z informacji dziennika "De Telegraaf" wynika, że duchowny od dwóch lat organizował homoseksualne orgie z zażywaniem narkotyków, które kupował w Niderlandach. "Podejrzewałem, że jest coś nie tak z finansami parafii" "Są to informacje, których nigdy nie chcielibyśmy usłyszeć" - zareagował na doniesienia o aresztowaniu księdza jego przełożony biskup Prato Giovanni Nerbini, cytowany przez holenderską gazetę. Biskup powiedział dziennikowi, iż ksiądz Spagnesi miał od miesięcy problemy z uzależnieniem od narkotyków i nakazał mu skontaktowanie się z psychoterapeutą. "Podejrzewałem, że jest coś nie tak z finansami parafii" - powiedział bp Nerbini. Jego zdaniem, ksiądz zawsze zapewniał, że pieniądze trafiają do potrzebujących rodzin.