47-letnia Jose Janssen z Someren w Brabancji przez lata zatrudniała nielegalnie przede wszystkim Polaków i Rumunów. Traktowała ich jak niewolników. Nie mogli opuszczać gospodarstwa, zarabiali grosze i spali w brudnym pomieszczeniu bez okien. Inspekcja Pracy kilkakrotnie nakładała na Holenderkę finansowe kary, których nie płaciła. Dwa tygodnie temu zlicytowano jej dom, budynki gospodarcze i 20 hektarów pola. Kobiety nie żałują okoliczni mieszkańcy. - Zasłużenie, myślę, że zasłużenie. Powinna traktować pracowników jak ludzi - mówi mieszkaniec Someren. Holenderka przebywa obecnie w więzieniu w Bredzie.