Zagrożenie ze strony Chin i Rosji wzrosło po agresji tego drugiego kraju na Ukrainę - zauważają kierujący holenderskimi służbami specjalnymi. Niderlandy są celem działań służb wywiadowczych z innych krajów także ze względu na wysoko rozwiniętą infrastrukturę cyfrową oraz "wysokiej jakości wiedzę firm i instytucji" - czytamy w najnowszym raporcie. Szefowie wywiadu (AIVD), wywiadu wojskowego (MIVD) i koordynator ds. antyterroryzmu (NCTV) nazywają Holandię "atrakcyjnym celem działań szpiegowskich". Mniejsze firmy szczególnie narażone na szpiegostwo ekonomiczne obcych państw Cytowany w komunikacie prasowym dyrektor AIVD Erik Akerboom podkreśla, że szczególnie narażone na szpiegostwo ekonomiczne obcych państw są mniejsze firmy, a prym w tej dziedzinie wiodą Chiny. "Chiny wykorzystują zarówno legalne, jak i nielegalne metody pozyskiwania technologii. Ich kradzież niesie ze sobą ryzyko niepożądanego ich wykorzystania do celów wojskowych i nieuczciwej konkurencji" - twierdzą szefowie służb. Ostrzegają oni również, iż ingerencja innych państw stanowi zagrożenie dla stabilności społecznej i politycznej Holandii. Koordynator ds. antyterroryzmu Pieter-Jaap Aalbersberg wskazuje tutaj głównie na Rosję. Jako przykład podaje on, że Rosja wykorzystuje zależność Europy od gazu, aby uderzać gospodarczo w kraje UE i wywoływać niepokoje społeczne. Według raportu wojna na Ukrainie jest "punktem zwrotnym w i tak już słabych stosunkach między Rosją a Holandią".