Jak podaje portal ad.nl, pożar wybuchł w niedzielę po 5 rano. Służby pojawiły się na miejscu dość szybko. Mieszkańcy najbliższego otoczenia - w tym również dzieci - musieli zostać ewakuowani. Czas akcji spędzili w autokarze. Po ponad godzinie strażacy ugasili ogień. W piekarni "Groszek" pożar wybuchł też w sylwestra zeszłego roku. Wtedy przyczyną było podpalenie. Śledczy ustalają, jak jest tym razem. Seria atkaów W ostatnich miesiącach polskie piekarnie i supermarkety w Rotterdamie oraz poza nim regularnie padały celami ataków. W kilku większych sklepach doszło do eksplozji. Wiosną w mieście ostrzelano również jeden z marketów z polskimi produktami.