Twierdził, że jego bliscy biciem i groźbami są zmuszani do pracy ponad siły. Sprzątają i remontują mieszkania za 20 euro tygodniowo. Kilku jego najbliższych - jak opowiedział policjantom mężczyzna - było przetrzymywanych w jednym z mieszkań, które remontowali. Mogli spać tylko cztery godziny na dobę, dowożono im jedynie jeden posiłek. Aby mieć pewność, że nie uciekną, zabrano im samochód. Polska policja nawiązała kontakt z holenderskimi funkcjonariuszami i Interpolem. Ci pojechali pod wskazany adres i uwolnili Polaków - trzech mężczyzn i kobietę. Przetrzymywani potwierdzili informacje przekazane polskiej policji. Holenderscy funkcjonariusze zatrzymali jedną osobę.