Umowę z Ukrainą poparło 38,2 proc. wyborców. Referendum było ważne, bo frekwencja przekroczyła wymagane 30 proc. Mimo niewiążącego charakteru głosowania premier Holandii Mark Rutte nie może zignorować wyniku, a jego rząd podejmie debatę w tej sprawie w środę. Dodał też, że Haga nie ratyfikuje w tej sytuacji umowy stowarzyszeniowej Unii Europejskiej z Ukrainą. Premier wyjaśnił jednak, że wiele czasu zajmie ustalenie, co można w tej sytuacji zrobić, jako że zmodyfikowanie porozumienia z Ukrainą byłoby trudne i czasochłonne. Holandia jest jedynym unijnym państwem, które nie ratyfikowało dotąd umowy o zacieśnieniu współpracy gospodarczej i politycznej UE z Ukrainą, co sprawia, że porozumienie to obowiązuje wciąż tylko prowizorycznie. Holenderski rząd już je podpisał, uzyskując na to zgodę obu izb parlamentu. W ramach dwóch eurosceptycznych inicjatyw pod wnioskiem o referendum zebrano łącznie ponad 400 tys. podpisów. Zdaniem przeciwników ratyfikacji układ stowarzyszeniowy otwiera Ukrainie drogę do członkostwa w UE, czemu są przeciwni. Ponadto w kampanii referendalnej atakowano "niedemokratyczną UE" i jej "parcie ku rozszerzeniu".