Dziennikarze programu telewizyjnego "Kassa", emitowanego w telewizji publicznej NPO 1 ujawnili w sobotę, że podczas ubiegłotygodniowego kiermaszu militariów w Houten ponad połowa oferowanych tam przedmiotów była związana z nazistowskimi Niemcami. Do sprzedaży oferowane były m.in. sztylety ze swastyką i hasłami SS, insygnia SS, medale i sztandary ze swastyką. Za 2,5 tys. euro można było także kupić oryginalny dowód osobisty z Gwiazdą Dawida z II wojny światowej. Zdaniem Izraelskiego Centrum Informacji i Dokumentacji (CIDI) w Amsterdamie giełda w Houten gloryfikuje idee nazistowskie. CIDI wystąpiło z oficjalną skargą do krajowego koordynatora ds. zwalczania antysemityzmu. "Nie dzieje się nic zabronionego" Organizator targów wyjaśniał w programie, że kiermasz ma charakter edukacyjny i "nie dzieje się nic zabronionego". Firma "Gaston Vrolings" przypomniała, że impreza jest organizowana od 40 lat i przyciąga zwykłych kolekcjonerów. Krajowy koordynator ds. zwalczania antysemityzmu Eddo Verdoner, powiedział dziennikarzom programu, że poprosi ministra sprawiedliwości Ferda Grapperhausa o zaostrzenie prawa, aby tego rodzaju targi nie mogły się już odbywać.