Do zdarzenia doszło w mieście Amersfoort w środkowej Holandii. W przydomowym ogródku należącym do jeden z rodzin okryto zakopane ludzkie szczątki. Makabrycznego odkrycia pomogły dokonać króliki, które podczas kopania w ziemi odsłoniły fragment ludzkiej czaszki. Rodzina wezwała na miejsce policję. Teren został ogrodzony, a cały ogródek dokładnie sprawdzony. Trzy ludzkie czaszki W sumie odnaleziono trzy ludzkie czaszki zakopane w ziemi. Po wstępnych badaniach funkcjonariusze poinformowali, że odkopane kości należały do ludzi żyjących w między 1880 a 1900 rokiem. Póki co nie wiadomo, kto ani w jakim celu zakopał ludzkie czaszki w ogródku. Odnalezione kości zbadają eksperci z Holenderskiego Instytutu Kryminalistyki. Przy odrobinie szczęścia może uda się ustalić płeć, wiek, styl życia i przyczynę śmierci osób, do których należały. Policja studzi jednak emocje i domysły. Według miejscowego dzielnicowego wcale nie musiały być to ofiary jakiejś zbrodni. Śledczy podejrzewają bowiem, że czaszki te były kiedyś wykorzystywane do badań naukowych, a później zakopane. Na dokładne wyniki śledztwa przyjdzie jednak trochę poczekać.