Od czasu wybuchu pandemii koronawirusa Schiphol stracił setki milionów euro z tytułu opłat lotniskowych, jakie lotnisko pobiera od linii lotniczych za korzystanie m.in. z pasów startowych. Jak informuje dziennik "Het Parool", w 2020 r. amsterdamski port lotniczy zarobił na nich 314 mln euro, czyli o ponad połowę mniej niż rok wcześniej. Teraz chce poprawić swoją sytuację finansową, podnosząc wysokość opłat. Rząd wyraził na to zgodę, co oznacza, że linie lotnicze będą zmuszone podnieść ceny biletów. - Rozmawiamy z przewoźnikami na temat naszych planów na nadchodzące lata i związanych z nimi stawek - powiedział gazecie rzecznik lotniska. Czwarte najpopularniejsze lotnisko Europy Badania przeprowadzone przez ośrodek SEO Economic Research wykazały, że Schiphol znalazł się na 10. miejscu na liście najdroższych lotnisk w Europie, ex aequo z lotniskiem we Frankfurcie nad Menem. Według SEO port w Amsterdamie jest natomiast jednym z najdroższych portów lotniczych pod względem kosztów bezpieczeństwa. Schiphol zajmuje w Europie czwarte miejsce pod względem liczby obsługiwanych pasażerów i pod względem liczby operacji lotniczych oraz trzecie pod względem ilości przeładowanych towarów.