W holenderskiej prowincji Fryzja wstrzymano ruch kolejowy między miejscowościami Workum a Stavoren. Wszystko przez borsuki, kopiące tunele w nasypie kolejowym. Państwowe przedsiębiorstwo ProRail poinformowało, że tory w pobliżu Molkwerum groziły zawaleniem. "Piaszczysty nasyp kolejowy jest szczególnie atrakcyjny dla borsuków, które drążą w nim nory i budują swoje legowiska. Pod torami natrafiliśmy na dziesiątki tuneli, które stanowiły zagrożenie dla ruchu pociągów" - napisała w piątkowym komunikacie niderlandzka spółka kolejowa. Borsuki wstrzymały ruch kolejowy w Holandii Borsuki są w Holandii pod ochroną. W związku z tym zdecydowano o wybudowaniu im nowego legowiska. Na miejsce wysłano w niedzielę wywrotki z piaskiem, które rozpoczęły prace koło nasypu kolejowego. "Musimy działać bardzo ostrożnie, żeby nie przeszkadzać borsukom i nie dopuścić do zawalenia torów" - podkreśliło przedsiębiorstwo kolejowe. Na miejsce przybyli także eksperci ds. ochrony dzikiej przyrody, którzy mają przystosować nory dla borsuków. Po wybudowaniu sztucznego siedliska dla drapieżników, specjaliści zajmą się wywabianiem zwierząt z ich dotychczasowego domu i uniemożliwieniem im powrotu. "Dopiero wtedy możliwe będzie rozpoczęcie prac naprawczych przy nasypie kolejowym" - przekazali holenderscy kolejarze.