Hiszpański dziennik opisał tortury stosowane przez reżim Alaksandra Łukaszenki
Hiszpański dziennik "El Mundo" przedstawił w piątek (28 sierpnia) rozmaite formy tortur stosowane przez reżim prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki wobec opozycjonistów. Materiał został zilustrowany zdjęciami rannych manifestantów.

Gazeta powołuje się m.in. na opinie anonimowych lekarzy, którzy twierdzą, że w pierwszych dniach po rozpoczęciu protestów przeciwko wynikom wyborów prezydenckich z 9 sierpnia do białoruskich szpitali trafiło bardzo wielu “posiniaczonych obywateli".
“El Mundo" cytuje też osoby poszkodowane przez białoruskie KGB, ilustrując wypowiedzi ofiar zdjęciami zadanych im ran. Wskazuje, że powstały one nie tylko od gumowych pałek, ale również od kopnięć policyjnych butów.
Groźby gwałtu
Wśród świadków represji reżimu cytowanych przez “El Mundo" jest m.in. 19-letni chłopak z Mohylewa, któremu podczas przesłuchania uszkodzono poważnie oko, a także maltretowano go psychicznie. Nastolatek zeznał, że jedną z form nakłonienia przesłuchiwanych przez KGB do donoszenia na kolegów jest groźba gwałtu.
Podobne groźby potwierdza też 31-letni mężczyzna, którego policjanci podczas przesłuchania wielokrotnie bili w podbrzusze. - Kiedy trzykrotnie zemdlałem, ocucali mnie wpychanymi mi do nosa wacikami nasączonymi amoniakiem - powiedział gazecie opozycjonista.
Wielu zatrzymanych
“Z informacji białoruskiego MSW wynika, że w pierwszych dniach protestów na Białorusi zatrzymanych zostało około 6700 osób" - napisał “El Mundo", wskazując, że wielu z nich wyszło po kilku dniach z aresztów z widocznym uszczerbkiem na zdrowiu.
Obietnica Putina
Madrycka gazeta przypomniała też czwartkową deklarację prezydenta Rosji Władimira Putina, który zapowiedział gotowość wysłania sił policyjnych na Białoruś w celu wsparcia reżimu Łukaszenki.
Białoruś: Brutalnie aresztowani pokazują siniaki i rany
Na Białorusi trwają protesty związane z wynikami wyborów prezydenckich z 9 sierpnia. Według oficjalnych rezultatów wybory wygrał Alaksandr Łukaszenka, zdobywając 80,1 proc. głosów. Opozycyjna kandydatka Swiatłana Cichanouska oficjalnie uzyskała 10,1 proc. Podczas protestów przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich zatrzymano, w tym w wielu przypadkach brutalnie, blisko 7 tys. osób. Część z nich opuściła już areszty. Ci, którzy wyszli, mówią o torturach, biciu, pozbawianiu snu i jedzenia. Niektórzy z nich biorą udział w kolejnych protestach. Pokazują też siniaki i rany, jakie odnieśli w więzieniach.


