Podczas wystąpienia telewizyjnego król Juan Carlos podkreślał, że abdykuje, bo książę Filip będzie lepszym od niego gwarantem stabilności kraju. Może się jednak okazać, że decyzja o przekazaniu korony przyczyni się do niestabilności Hiszpanii. Odkąd monarcha poinformował o swojej decyzji na dziesiątkach budynków miast i gmin zawisły flagi republikańskie. Internetowe wydania lewicowych gazet oferują koszulki w barwach hiszpańskiej republiki. Od południa zebrano 60 tysięcy podpisów osób domagających się referendum. Jego przeprowadzenia żądają też lewicowe ugrupowania parlamentarne. - Nie będzie w Hiszpanii pełnej demokracji, dopóki głowa państwa nie będzie wybierana przez wszystkich jego mieszkańców - podkreślał lider Zjednoczonej Lewicy Cayo Lara. Na dzisiejszy wieczór w całej Hiszpanii zwołano manifestacje na rzecz powstania III Republiki. Największa z nich ma się odbyć na madryckim Puerta del Sol. Inicjatywę poparły centrale związkowe. Wiece na rzecz republiki odbędą się też w kilkunastu miastach na całym świecie, m.in. w Londynie, Nowym Jorku i Brukseli.