Zdaniem policji atak na prom miał mieć następujący scenariusz: samochód z bombą miał być wprowadzony na pokład, potem ktoś zadzwoniłby i zażądał ewakuacji promu. W określonym przez terrorystów czasie, członkowie ETA zdetonowaliby ładunek. Prom kursujący do Wielkiej Brytanii mieści ponad 2 tysiące osób i 580 samochodów. Port, z którego odpływa mieści się przy popularnym miejskim molo. Oprócz planów rozkładu promu policja znalazła plany dwóch największych hoteli w Santender. Kolejnymi celami ataków miały być m.in. hotele oraz koszary Gwardii Cywilnej.