W Galicji, na zachodzie kraju, doszło do największego w tym roku pożaru w Hiszpanii. Pożar w Galicji wybuchł o świcie i w ciągu pierwszych godzin strawił 400 hektarów. Ewakuowano mieszkańców czterech wsi. Ogień szybko się rozprzestrzenia, bo w Galicji wieje silny wiatr. Administracja prowincji poprosiła o pomoc wojsko. Z ogniem walczą też mieszkańcy miejscowości El Tanque na Teneryfie. Od rana płoną okoliczne wzgórza, ewakuowano 300 osób. Do akcji gaszenia włączono samoloty i helikoptery. W Hiszpanii panuje największa od 60 lat susza, a do jutra termometry wskazywać będą ponad 40 stopni. W wielu regionach zakazano wchodzenia do lasów i prac polowych. Pożary we Włoszech Z falą rekordowych upałów zmagają się również Włochy, gdzie w środę na Sycylii odnotowano 44 stopnie Celsjusza. Upały sprzyjają częstym pożarom. W 13 włoskich miastach, od położonej na północy Bolonii do południowego Reggio di Calabria, władze wprowadziły w minionym tygodniu tzw. alarm upałowy. Wszyscy Włosi zostali wezwani do podjęcia środków ostrożności przed groźnymi skutkami upałów. Włoscy rolnicy biją na alarm, ponieważ trwająca od miesięcy susza zagraża ogromnej części zbiorów. Rekordowe upały w USA Tegoroczny lipiec był najbardziej upalnym miesiącem w historii nowożytnej historii Stanów Zjednoczonych. Z tego powodu ucierpieli nie tylko mieszkańcy najgorętszych regionów USA ,ale także i amerykańska gospodarka. Wyschnięte koryta rzek, pożary - często bardzo trudne do opanowania, zniszczone uprawy - to krajobraz wielu regionów USA, które zmagały się z olbrzymi upałami oraz suszą. Średnia temperatura o tej porze roku wyniosła ponad trzy stopnie Celsjusza więcej niż w całym XX wieku o tych porach roku. Siedem ostatnich miesięcy to również rekordy jeżeli chodzi o brak opadów deszczu. W 26 stanach ogłoszono stan klęski żywiołowej, a amerykańskie ministerstwo rolnictwa zapowiedziało finansową pomoc dla farmerów, którzy najbardziej ucierpieli.