Kursują jedynie autobusy dowożące dzieci do szkoły. Na drogi wyjechał również co trzeci autobus dalekobieżny. Kierowcy żądają zmniejszenia liczby godzin pracy. Chcą także, aby ich koledzy, którzy poprzednio strajkowali, nie mieli żądanych kar dyscyplinarnych. Tymczasem mieszkańcy Madrytu postanowili sami rozprawić się ze strajkującymi. Wybili okna i oderwali lusterka w ponad 100 autobusach.