Na nagraniach zrobionych w różnych miejscowościach wybrzeża widać charakterystyczną trójkątną pletwę wystającą nad powierzchnią wody. Przybyła na miejsce policja nakazała turystom wyjście z wody i otoczyła plaże kordonem. Służby ratunkowe pozostają w stanie pogotowia. Nie odnotowano rannych.Z opisu dostarczonego przez jednostkę lotniczą policji wynika, że jest to gatunek rekina błękitnego, zwanego także żarłaczem błękitnym, rzadko zbliżającego się do wybrzeża. Rekin pojawił się najpierw blisko plaży Poniente w znanej miejscowości turystycznej Benidorm, wywołując popłoch wśród kąpiących się. Dzięki akcji specjalistów z Instytutu Oceanograficznego w Walencji, którzy wypłynęli w morze pontonami, rekina zawrócono na głębokie wody. Następnego dnia, w piątek, pojawił się blisko plaż w wodach zatoki Bol Nou koło Villajoyosa (Alicante), a później był widziany w zatoce Lanuza koło El Campello (Alicante) - poinformowała agencja EFE. Zagrożony gatunek Według telewizji Antena3, nie wiadomo, czy chodzi o tego samego rekina, czy też jest ich więcej. Okaz widziany w Benidorm miał ok. 3 m długości i wydawał się być zdezorientowany. Ze względów bezpieczeństwa na plażach zawieszono czasowo czerwone flagi zakazujące kąpieli.Według Instytutu rekin błękitny występuje w Morzu Śródziemnym i zwykle nie jest groźny dla ludzi. - Nie przypływa na plaże w Benidorm, aby kogoś zjeść, nic nie zrobi, chyba że poczuje się zagrożony - powiedział biolog, Carlos Taura.Rekin błękitny jest dość duży, może osiągnąć długość do 4 m i masę 200 kg. Poluje na ryby i morskie ptaki. Jest gatunkiem zagrożonym wymarciem.