Umowa o sprzedaży dziecka została zawarta rok temu w Rumunii podczas uroczystości rodzinnej. Rodzice dziewczynki mieszkają w Sewilli, na południu Hiszpanii, a kupujący - w oddalonej prawie o 600 kilometrów wsi pod Valladolid. Po przewiezieniu tam dziewczynka była maltretowana i zmuszana do niewolniczej pracy w rolnictwie. "Dziecko telefonicznie poinformowało matkę o swojej sytuacji. Ponieważ sprawą zainteresowała się policja, ci, którzy ją kupili, zgodzili się, aby wróciła do Sewilli" - powiedział Jorge Llorente z administracji z Valladolid. Aresztowanym zarzucono handel ludźmi, maltretowanie, zmuszanie do niewolniczej pracy i wykorzystywanie seksualne. Dziewczynka jest w ośrodku dla nieletnich, gdzie przebywa pod opieką lekarza i psychologa.