Do demontażu krzyża doszło już po wniesieniu do sądu wniosku o zastosowanie środków zapobiegawczych w celu zachowania symbolu religijnego - poinformowała w piątek przewodnicząca stowarzyszenia, Polonia Castellanos. Wczesnym rankiem 25 maja technicy miejscy skruszyli granitową podstawę krzyża, za pomocą dźwigu zdjęli go i przewieźli na cmentarz miejski. Krzyż od ponad 25 lat stał na placu przy głównej ulicy miasteczka. Według burmistrza, członka PSOE (Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza), symbol musiał być usunięty, ponieważ - jego zdaniem - promował poglądy zwolenników reżimu frankistowskiego.Rada miejska zapowiadała usunięcie krzyża z placu jeszcze kilka miesięcy temu, ale wtedy sprzeciwiła się temu grupa prawicowej Partii Ludowej (PP) wskazując, że nie jest jest to symbol frankistowski lecz religijny. Współczesna rzeźba zamiast krzyża Stowarzyszenie Prawników Chrześcijańskich uważa, że burmistrz popełnił przestępstwo przeciwko dziedzictwu narodowemu, nadużył władzy i dopuścił się dyskryminacji na tle religijnym. Konserwatywni prawnicy domagają się ukarania urzędnika zakazem pełnienia funkcji publicznych. Hiszpania: Burmistrz nakazała usunięcie krzyżaWedług Polonii Castellanos "usunięcie krzyża uniemożliwia korzystne dla strony pozywającej orzeczenie sądowe i narusza prawo do skutecznej ochrony prawnej". Prawniczka podkreśliła w oświadczeniu wydanym w piątek, że burmistrz nakazał usunięcie krzyża wiedząc, iż sąd rozpatrywał zastosowanie środków zapobiegawczych mających na celu zachowanie symbolu religijnego. Przypomniała, że sąd w Caceres przyjął wcześniej do rozpatrzenia podobną skargę wniesioną przez prawników chrześcijańskich i wszczął postępowanie przeciwko przewodniczącemu rady prowincji Caseres, Carlosowi Carlosowi w sprawie usuwania krzyży w Caceres.Po usunięciu krzyża burmistrz miasteczka powiedział w wywiadzie dla dziennika "Hoy", że na oswobodzonym miejscu zostanie ulokowana instalacja poświęcona pamięci dziadków mieszkańców miasteczka. Autorem koncepcji rzeźby jest aktor Santi Senso. "Pomnik będzie z metalu, jeszcze nie jest gotowy" - zaznaczył włodarz, zapowiadając, że chodzi o projekt, w którego realizację będą zaangażowani wszyscy mieszkańcy. "Nie ma znaczenia, co mówi biskup" Do podobnej sytuacji doszło w styczniu w mieście Aguilar de la Frontera koło Kordoby, w którym lewicowe władze zdecydowały o usunięciu historycznego Krzyża zakonu Karmelitanek Bosych, zwanego Krzyżem Poległych. Burmistrz Carmen Flores powołała się na ustawę o pamięci historycznej, która mówi m.in. o usuwaniu symboli reżimu Franco.Usunięcie krzyża wywołało sprzeciw wielu mieszkańców, organizacji religijnych oraz prawicowej partii Vox - poinformował portal elDiario. Biskup Kordoby Demetrio Fernandez oświadczył w Canal Sur TV, że doszło do "zaatakowania uczuć religijnych, a odpowiedź nadejdzie w swoim czasie". W Polsce rośnie las w kształcie krzyża z nasion poświęconych przez papieża- My chrześcijanie nie stosujemy przemocy, ale odnotowujemy, co się dzieje - powiedział hierarcha.Władze miasta argumentują, że to rządowa ustawa o pamięci historycznej i lokalne ustawodawstwo andaluzyjskie regulują publiczne wystawianie elementów, które gloryfikują frankizm - oświadczyła burmistrz Flores. - Nie ma dla mnie znaczenia, co mówi biskup Kordoby - dodała burmistrz w wypowiedzi dla elDiario.