W piątek wieczorem wojsko przejęło kontrolę nad przestrzenią powietrzną kraju. - Szef rządu (Jose Luis Rodriguez Zapatero) poprosił resort obrony, by przejął kontrolę nad (przestrzenią) powietrzną nad całym terytorium (kraju - red.) - poinformował Rubalcaba. Rubalcaba dodał również, że na sobotę zwołane zostało nadzwyczajne posiedzenie rady ministrów. Wojsko będzie kontrolowało loty - "aż kontrolerzy cywilni podejmą służbę w normalnym trybie" - wyjaśnił minister. Kontrolerzy opuścili swe stanowiska w piątek ok. godz. 17.00. Zmusiło to Hiszpanię do zamknięcia przestrzeni powietrznej (z wyjątkiem Andaluzji); przed weekendem i świętami w przyszłym tygodniu zabrakło kontrolerów ruchu - podał rzecznik zarządzającej lotniskami firmy AENA. Jej pracownicy zapowiadają dalsze strajki. Najbliższy poniedziałek, 6 grudnia, jest w Hiszpanii (od 1978 roku) Dniem Konstytucji, a w środę, 8 grudnia, przypada Święto Niepokalanego Poczęcia. Rząd wzywał wcześniej kontrolerów lotów do "natychmiastowego" powrotu do pracy; informował też, że w przeciwnym razie wojsko przejmie kontrolę nad przestrzenią powietrzną. Szacuje się, że na czas tego bardzo przedłużonego weekendu około 4 mln ludzi - według agencji AP - zarezerwowało przeloty. Według AFP, powołującej się na AENA, perturbacje dotkną około 250 tys. ludzi. AENA jest państwową firmą zarządzającą lotniskami. W piątek socjalistyczny rząd Hiszpanii zatwierdził zapowiadane wcześniej podjęcie prywatyzacji do 49 proc. swoich udziałów w tym przedsiębiorstwie. Pracownicy lotnisk w proteście przeciwko częściowej prywatyzacji AENA zapowiadają na Boże Narodzenie akcje strajkowe, co grozi chaosem milionom turystów wybierającym się tam na święta - pisze anglojęzyczny hiszpański dziennik internetowy The Reader.es. Konkretne daty zostaną podane w przyszły czwartek, po spotkaniu związków zawodowych.