Hiszpania. Rozwikłana zagadka zbrodni? Szkielet z wycelowanym pistoletem
Hiszpańska policja najprawdopodobniej ma rozwiązanie zagadki, która wstrząsnęła Francją latem ubiegłego roku. W jednej z miejscowości w Pirenejach doszło do zabójstwa dwojga nauczycieli. Jednocześnie zniknął partner kobiety, który był z nią w separacji, były żołnierz armii i żandarmerii. Po zbrodni zniknął bez śladu, choć wcześniej znaleziono jego rozbity motocykl, a przekaźniki sieci komórkowej odebrały sygnał z telefonu 150 km od miejsca podwójnego zabójstwa. W niedzielę myśliwy znalazł w niedostępnych rejonach Pirenejów szkielet, który wciąż trzymał pistolet wycelowany w głowę.
Hiszpańska Straż Obywatelska (Guardia Civil) z Jaca przeprowadziła w Pirenejach operację zabezpieczenia znalezionych w górach zwłok, które znajdowały się w stanie daleko posuniętego rozkładu.
Mowa jest wręcz o znalezionym w lesie na odludziu szkielecie. Na szczątki natknął się myśliwy, który był na polowaniu.
Szczątki ludzkie zostały znalezione w minioną niedzielę w masywie Pena Oroel de Jaca, którego wierzchołek ma 1769 m wysokości - poinformowała policja.
Śmierć dwóch duchownych z Sosnowca. Nieoficjalnie: Zabójstwo i samobójstwo
Dziennik "Heraldo de Aragon" napisał, że mężczyzna zauważył około południa w rejonie zwanym Los Picones biały kask motocyklowy oraz telefon i ładowarkę, które leżały obok. Gdy rozejrzał się wokół, dostrzegł ciało.
Przy zwłokach znaleziono także dokumenty osobiste.
Guardia Civil zamieściła na Twitterze wideo z akcji, w której ze względu na bardzo trudny dostęp, musiał brać udział helikopter z bazy Guardia Civil w Huesca w Aragoni. Funkcjonariusze policji kryminalnej zabezpieczyli ciało, umieszczając je w worku. Następnie przetransportowano je śmigłowcem.