Mężczyzna, którego nazwiska nie podano, jest Afgańczykiem. Nie ciążą na nim żadne zarzuty kryminalne ani w USA, ani w Europie czy Afganistanie - poinformowało ministerstwo. Byli więźniowie z Guantanamo będą mieli prawo stałego pobytu w Hiszpanii oraz pozwolenie na pracę, lecz nie będą mogli opuszczać kraju. W bazie sił morskich USA Guantanamo na Kubie od 2002 roku są przetrzymywani ludzie podejrzewani o terroryzm. Prezydent USA Barack Obama obiecał zamknięcie krytykowanego więzienia do 22 stycznia tego roku. Jednak dotrzymanie obietnicy okazało się niemożliwe, ponieważ nie można było zwolnić wszystkich bez uszczerbku dla bezpieczeństwa, a dla większości tych, których zakwalifikowano do dalszego przetrzymywania w areszcie, nie znaleziono alternatywnego miejsca pobytu. Dlatego Waszyngton zwrócił się do sojuszników o przyjęcie tych więźniów do siebie. Obecnie w Guantanamo pozostało 178 więźniów. W momencie przejęcia władzy przez Baracka Obamę liczba ta wynosiła 245.