Płonie park krajobrazowy Cap de Creus. Najtrudniejsza sytuacja panuje w miasteczku Cadaces. Ewakuowano tam ponad 250 osób w tym gości hotelu i campingu. Płomienie zagrażają 40 domom. Strażacy walczą też o uratowanie osiedla położonego w pobliżu kurortu Rosas. Tam trzeba było ewakuować 150 osób. Akcję utrudnia silny wiejący na Costa Brava wiatr. Jego podmuchy przekraczają dzisiaj 100 kilometrów na godzinę. Tegoroczny przełom wiosny i lata jest w Hiszpanii wyjątkowo suchy. Dlatego eksperci ostrzegają, że to, co dzieje się na Costa Brava może być dopiero początkiem fali pożarów.