Według dziennika "Diario de Mallorca" do zamieszek doszło głównie na terenie kurortu Megaluf, gdzie liczni turyści stawili opór hiszpańskim funkcjonariuszom, którzy próbowali przerwać nielegalnie organizowane zabawy. Z komunikatu lokalnej policji wynika, że służby interweniowały, gdyż agresywni turyści, głównie młodzież, lekceważyli przepisy przeciwepidemiczne, a także niszczyli mienie publiczne oraz zaparkowane na ulicach samochody. Nielegalne imprezy Jak ustalił dziennik "La Vanguardia", zazwyczaj policyjne interwencje polegały na likwidacji nielegalnych imprez organizowanych głównie w okolicach plaży w miejscowości Megaluf, a także kilku innych miejscach położonej tam gminy Calvia. Lokalna policja potwierdziła, że użyła siły, aby usunąć pijanych i agresywnych turystów z miejsc publicznych. Akcja została przeprowadzona przy wsparciu oddziałów żandarmerii.Wśród turystów, którzy stawiali opór, są według balearskiej policji głównie obywatele Wielkiej Brytanii oraz Francji. Na terenie Balearów obowiązuje zakaz organizowania spotkań w przestrzeni publicznej pomiędzy godziną 1:00 a 6:00. W tym czasie zabroniona jest również sprzedaż alkoholu.