W Mursii, prowincji na południu Hiszpanii, woda zniosła samochód z trzyosobową rodziną. Ojciec ocalał, matka utonęła, a policja poszukuje ich 3-letniej córeczki. Najtrudniejsza sytuacja panuje w ośmiu miasteczkach położonych nad Morzem Śródziemnym - odcięty jest dopływ prądu, zalane są domy i ulice. Ponieważ uszkodzone zostały tory i drogi dojazdowe, w akcji ratunkowej biorą udział helikoptery. Na trwający weekend synoptycy zapowiadali opady, nikt nie przewidział jednak powodzi. Istnieją obawy, że Hiszpanię nawiedzą deszcze podobne do tych, jakie ostatnio padały we Włoszech. O niespodziewanej powodzi w Hiszpanii mówi korespondentka radia RMF, Ewa Wysocka: