Pod jego samochodem, zaparkowanym w miasteczku opodal Pampeluny, separatyści umieścili bombę. Po uruchomieniu auta wojskowy usłyszał trzaski i zobaczył, że spod auta wydobywa się dym. Zawiadomił policję, a ta znalazła przyklejoną do podwozia bombę. Nie wiadomo jeszcze jaką mogła mieć siłę ani dlaczego nie eksplodowała. Dwa dni temu separatyści porzucili samochód pułapkę w Bilbao, w dzielnicy zamieszkałej przez przedsiębiorców i polityków. Jak się okazało w aucie ukryli 60 kilogramów silnego ładunku wybuchowego.