Relacjonujące akcję ratowniczą hiszpańskie media odnotowały, że wydobycie z domu ważącego 250 kg mieszkańca katalońskiego miasta możliwe było po uprzednim rozbiciu przez koparkę jednej ze ścian bloku. Z relacji telewizji Canal Sur wynika, że zanim wydobyto mężczyznę ratownicy musieli wcześniej udrożnić "dostęp do niego", usuwając kilka ton śmieci. 48-latek ugrzązł w nich, gdyż przez ponad dwa lata nie usuwał zanieczyszczeń z mieszkania. Hiszpan utknął w mieszkaniu Według informacji przekazanych przez lokalne władze uratowany mężczyzna cierpi na Zespół Diogenesa, czyli zaburzenie osobowości przejawiające się skrajnym zaniedbywaniem higieny osobistej. Wezwał on ratunek, kiedy z powodu nagromadzenia śmieci nie mógł wydostać się z jednego z pomieszczeń i został pozbawiony dostępu do jedzenia. Sąsiedzi narzekali na zapachy Wprawdzie od połowy 2022 roku sąsiedzi skarżyli się na nieprzyjemny zapach z mieszkania mężczyzny, ale gminni urzędnicy i policja nie podejmowali interwencji, gdyż 48-latek nie pozwalał im wejść do środka. "Rozmawiając z nami przez zamknięte drzwi zapewniał, że czuje się dobrze i nie potrzebuje pomocy" - powiedziała Arnau Garcia, urzędniczka gminy El Prat de Llobregat. Lokalni urzędnicy zapewniają, że uratowany mieszkaniec bloku w okresie pandemii prowadził życie podobne do swoich sąsiadów - pracował zdalnie, a żywność zamawiał w sklepach internetowych.