Jak napisał dziennik "El Pais", kobieta o imieniu Mercedes wielokrotnie prosiła na ulicy przechodniów o środki na zakup żywności i od dłuższego czasu borykała się z problemami finansowymi. Szczęśliwy los za euro Według sąsiadów żebraniem na ulicy zajmował się dotychczas również jej mąż, a małżeństwo często otrzymywało materialne wsparcie od innych osób z dzielnicy La Florida w Alicante na południowym wschodzie kraju. Z ustaleń "El Pais| wynika, że Mercedes nie tylko regularnie żebrała pod sklepami w Alicante, ale też systematycznie brała udział w loteriach. Szczęśliwy los kosztował 1 euro i został wypełniony metodą na chybił trafił. Jak mówią znajomi kobiety, pierwszą rzeczą, którą kupiła, kiedy dowiedziała się o wygranej, były domowe kapcie, za które zapłaciła pięć euro.