Zdaniem specjalistów, wzrost liczby rozwodów związany jest z ekonomicznym usamodzielnianiem się kobiet. Jeszcze niedawno hiszpańska kobieta nie miała prawa do paszportu, nie pracowała, nie mogła bez zgody męża założyć konta bankowego i nie miała prawa do rozwodu. Teraz nikogo nie dziwi, że kobieta nie tylko prowadzi dom, ale i pracuje zawodowo, jednak z coraz mniejszą chęcią dzieli swój dom z mężczyzną. Z roku na rok coraz mniej pań decyduje się na małżeństwo, a co piąta z oficjalnych par średnio po trzech latach się rozwodzi. socjologowie twierdzą, że rozwodów będzie coraz więcej zaś coraz mniej będzie małżeństw. Co drugi osiemnastolatek deklaruje, że nie zamierza finalizować swego związku. Zdaniem socjologów wszystkiemu winne są kobiety - im bardziej uniezależniają się materialnie, tym mniej zależy im na własnych mężach. Posłuchaj relacji korespondentki RMF FM z Barcelony, Ewy Wysockiej: