Do rozmowy dojdzie dzień po nieudanym spotkaniu Rajoya z liderem socjalistów Pedro Sanchezem. Porozumienie między politykami wydaje się teraz równie dalekie, co przed siedmioma miesiącami, po grudniowych wyborach parlamentarnych. Pedro Sanchez - lider opozycji, odmówił wczoraj utworzenia wielkiej koalicji z Partią Ludową. - Niech się dogaduje prawica. Lewica nie poprze prawicy - powiedział po rozmowie z Mariano Rajoyem. Ten zaś poinformował, że jest gotów pójść na ustępstwa i negocjować z socjalistami program przyszłego rządu. - Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby nie trzeba było powtarzać wyborów. To byłoby szaleństwo - mówił pełniący obowiązki premiera. Dzisiaj jego argumentów wysłucha król, który - według mediów - jest podobno wyjątkowo zaniepokojony kolejnym politycznym impasem.