W momencie, kiedy eksplodował samochód-pułapka, w pobliżu nie było ludzi, wybuch nie spowodował więc ofiar. Są jednak poważne straty materialne. Jest bardzo prawdopodobne, że za eksplozją stoi separatystyczna organizacja ETA, która regularnie używa samochodów-pułapek w walce o niezależność kraju Basków. Do wybuchu doszło w pobliżu Plaza Castilla w północnej części hiszpańskiej stolicy. Jak poinformowała lokalna policja, tuż przed wybuchem, przy samochodzie widziano dwie osoby. Cała dzielnica została chwilowo pozbawiona prądu.