Jak powiedziała Isabel Goicoechea, podsekretarz stanu w MSW, w obu przypadkach zgon nastąpił z przyczyn naturalnych. Wyjaśniła, że zarówno starsza kobieta, jak i 93-letni mężczyzna zmarli z powodu zatrzymania pracy serca. Podczas trwającego w blisko 60 tys. komisjach wyborczych głosowania nie doszło w niedzielę do większych incydentów. Jednym z najpoważniejszych był werbalny atak na szefową frakcji parlamentarnej liberalnej partii Ciudadanos Ines Arrimadas przez osoby oczekujące przed jednym z lokali wyborczych w Barcelonie. Separatystyczni agresorzy nazwali ją m.in. faszystką. Pierwszych, szacunkowych wyników niedzielnych wyborów w Hiszpanii należy się spodziewać o godz. 21. Ze wszystkich przeprowadzanych przed głosowaniem sondaży wynikało, że wygra je rządząca krajem Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza (PSOE), która jednak nie zapewni sobie większości w Kongresie Deputowanych, niższej izbie hiszpańskiego parlamentu.