Demonstranci domagali się zrównania Policji Krajowej pod względem zarobków z lepiej opłacanymi formacjami sił porządkowych, takimi jak Policja Municypalna i różne policje regionalne. Te ostatnie działają w autonomicznych regionach Hiszpanii, jak np. policja katalońska czy baskijska i podlegają rządom tych terytoriów. Policjanci przybyli do Madrytu m.in. 130 specjalnie wynajętymi autobusami. Była to największa demonstracja policyjna w historii Hiszpanii.