Dochodzący do 100 km/h wiatr, deszcz, oraz ogromne fale dosłownie wchłonęły piasek. Jak obliczono, z Barcelońskiej plaży zniknęło 50 tys. metrów sześciennych piasku. Morze zalało też nadmorskie bary i słynny pasaż w wiosce olimpijskiej. Burmistrz Barcelony ogłosił teren plaży obszarem dotkniętym klęską żywiołową. Zdaniem władz miasta szkód nie da się zlikwidować do początku sezonu turystycznego. Władze Katalonii zwróciły się o pomoc do Ministerstwa Środowiska Naturalnego. Poprosiły o pieniądze i sprzęt, który będzie pomocny w usuwaniu skutków nawałnic.