Jacht zatrzymano w pobliżu wybrzeży Almerii (miasto i prowincja w Andaluzji) w wyniku dochodzenia rozpoczętego w sierpniu w sprawie międzynarodowej szajki narkotykowej. Przemytnicy wykorzystywali liczne jednostki pływające do przerzutu do Hiszpanii kokainy lub haszyszu, które ładowano z dala od wybrzeży na Oceanie Atlantyckim. Przesłuchano dwie osoby, obecne na pokładzie jachtu. Policja poinformowała również o przejęciu 3 ton haszyszu i przesłuchaniu 11 osób w rejonie Barcelony. Grupa ta przewoziła haszysz z Maroka do portu El Masnou niedaleko Barcelony.