Jak poinformowała hiszpańska obrona cywilna, po prawie dwóch dobach udało się przejąć kontrolę nad ogniem w prowincji Ourense, w regionie Galicji, na północnym zachodzie. Spłonęło tam 200 hektarów lasu. Regionalna straż ogłosiła, że przyczyną dużego pożaru, jaki wybuchł w czwartek w położonej koło Ourense gminie Rubia, był niedopałek rzucony w pobliżu kompleksu leśnego. Władze wspólnoty autonomicznej Galicji poinformowały, że w efekcie dochodzenia ustalono, że dwa inne pożary, które wybuchły w ostatnich godzinach, zostały również spowodowane nieumyślnie przez człowieka. Śledztwo dowiodło, że źródłem pojawienia się żywiołu były iskry z hamujących pociągów, które upadły na wysuszoną upałami ściółkę. Upały opanowały kraj W sobotnie popołudnie największe pożary lasów występują w Hiszpanii w okolicach miast Avila, Zamora i Toledo, gdzie zamknięto kilka lokalnych dróg. Z powodu utrzymujących się od czwartku wysokich temperatur powietrza, przekraczających w niektórych prowincjach 40 stopni Celsjusza, władze większości regionów zakazały wstępu do lasów, a także zmechanizowanych prac rolniczych. Służby meteorologiczne Hiszpanii spodziewają się, że sobota będzie najgorętszym dniem tego roku, a w niektórych miejscach kraju słupek rtęci pokaże 46 st. C.