Jak przypomina z Watykanu specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, początek konklawe jest ściśle określony procedurami. Punktualnie o 16.30 kardynałowie przejdą w uroczystej procesji z Kaplicy świętego Pawła do Kaplicy Sykstyńskiej. Godzinę później wszyscy spoza tego grona zostaną wyproszeni z sali, a drzwi zostaną zamknięte. Ściśle ustalony porządek Purpuraci usiądą przy stołach według ściśle ustalonego porządku. "Ten porządek zależy od precedencji czyli od tego kto ma jaki stopień kardynalski i kiedy był kreowany. Pierwsze miejsce zajmie Giovanni Battista Re, a ostatnie James Michael Harvey" - tłumaczy w rozmowie z Polskim Radiem ojciec Stanisław Tasiemski z Katolickiej Agencji Informacyjnej, który przez wiele lat pracował w Rzymie. Na dzisiaj zaplanowano tylko jedno głosowanie. Każdy z kardynałów, podchodząc do urny, wrzuci do niej kartkę z odręcznie napisanym nazwiskiem kandydata. Złoży przy tym przysięgę "Wzywam na świadka Chrystusa Pana, który będzie mnie sądził, że oddałem głos na tego, który według woli Bożej, powinien być moim zdaniem wybrany". W rozpoczynającym się dzisiaj konklawe bierze udział 115 kardynałów. Dokładnie tyle samo purpuratów brało udział w poprzednim konklawe, gdy osiem lat temu wybierano kardynała Josepha Ratzingera. Pro eligendo Papa Kilkaset osób z wielu krajów, stojąc w deszczu, oglądało na czterech telebimach transmisję mszy w intencji wyboru papieża, odprawionej przed południem w Bazylice Świętego Piotra. Najwięcej wśród obecnych było cudzoziemców. Pielgrzymi i turyści powrócą na plac przed bazyliką watykańską około godziny 20. Tutaj będą oczekiwać na pierwszy podczas tego konklawe dym z komina Kaplicy Sykstyńskiej po zapowiedzianym na dzisiaj pierwszym głosowaniu. Kardynałowie zgromadzili się rano w Bazylice Świętego Piotra na mszy w intencji wyboru papieża, pro eligendo Papa.Podczas mszy dziekan Kolegium Kardynalskiego, kardynał Angelo Sodano wyraził w imieniu wszystkich purpuratów wdzięczność wobec Benedykta XVI za jego posługę i nazwał jego pontyfikat "świetlanym". W kazaniu kardynał Sodano powiedział: "Pragniemy podziękować Ojcu, który jest w Niebie za pełną miłości troskę, jaką otacza zawsze swój Święty Kościół, a w szczególności za świetlany pontyfikat, jakim obdarzył nas poprzez życie i dzieła 265. następcy Piotra, umiłowanego i czcigodnego papieża Benedykta XVI, wobec którego ponawiamy w tym momencie naszą głęboką wdzięczność". Po tych słowach w bazylice rozległy się długie gromkie brawa. Modlitwa o Dobrego Pasterza - Jednocześnie pragniemy dziś błagać Pana, by zechciał szybko dać Dobrego Pasterza swojemu Świętemu Kościołowi - dodał kard. Sodano. Podkreślił, że kierując się miłością do Kościoła i całej ludzkości "ostatni papieże wystąpili z licznymi inicjatywami służącymi narodom i wspólnocie międzynarodowej, zabiegając bez ustanku o sprawiedliwość i pokój". - Módlmy się o to, aby przyszły papież mógł kontynuować to nieustanne dzieło na szczeblu światowym - mówił dziekan Kolegium Kardynalskiego.